DZIAŁALNOŚĆ ZAWIESZONA

[Nowe analizy co drugą niedzielę]
[teoretycznie]

[bardzo teoretycznie, bowiem
BLOG ZAWIESZONY DO ODWOŁANIA]

[i przepraszamy za niezaktualizowane Archiwum, aleśmy leniwe pipy]

11/09/2014


Analiza XXV. "Wgryzła się w jego szyję niczym wampirzyca", czyli suchy Dżejms na tropie zaginionych przecinków

Nota przedanalizowa: 
Gadzina powraca, przynosząc nieco zmian: Iustitia Luna powraca jako chomik, stając się tym samym maskotką drużyny analizującej i pełna nowych pomysłów pochodzących z dziwnych źródeł, zabiera się za analizę najnowszego, zaskakującego w swej niechomikowości, tworu blogopodobnego.

Zaczynamy od skromnego tytułu ostatniego odcinka (rzucił się w oczy bardzo subtelnie, niczym niedźwiedź na tajwańskich turystów). Potem jest tylko lepiej: wrażliwej niewiasty samogwałty klamką, wiecznie suchy Dżejms, aniołki, wampirzyce i inne wymyślne kochanki. Gotowi? :D

Info ogólne: [Porno bez porno w najgorszym wydaniu.]
AŁtorka: Lillian
Adres: http://dwabrzegi.blog.pl
Źródło: Wykopane z chomikowych wiórków.

Analizują: Shiro Okami, Ithildin, Iustitia Luna, VomitoErgoSum, Erotickie, Pirania Żmijowata, Anonim Anomalia

Pchnęła go na ścianę i wessała się w jego szyję niczym wampirzyca.
...Mmmrrau. {rzyg}

- Przyjemny widok – zauważył Igor rozpierając się wygodnie na skórzanej kanapie i sięgajac po swojego drinka
- Tak – przyznał James
Był posuszony widokiem dwóch kobiet tańczących naprzeciwko siebie na parkiecie.
Posuszony? Posuszył się, to znaczy że zrobił coś przeciwnego do "posikał"?
Ale suche drewno jest twardsze od wilgotnego.
Straszna posucha na ładne widoki, nawet kobiety już nie takie jak kiedyś, panie.

O ile Kate świetnie wczuwała się w rytm muzyki tak Milene wydawała się być pogrążona w innym świecie. W ogóle nie zwracała uwagi na to co działo się dookoła ,przymknęła oczy pogrążona w swoim własnym zmysłowym tańcu. Czul że zaschło mu w gardle.
Bo przesuszył! To znaczy, miało być: przesadził.
A ta Milene się tylko pogrąża i pogrąża.
Autorka też.
Może ona ma atak padaczki? To by pasowało. Brakuje tylko rozluźnienia zwieraczy. Wszystkich. Wtedy nie będzie posuszona.

Uniosła ręce do góry i odrzuciła włosy do tyłu.Ruchy jej bioder były miękkie i zmysłowe. Musiał ja poczuć. 
 "Poczułem ją zanim ją zobaczyłem..." tylko mi się nasuwa. To nie świadczy zbyt dobrze o... czekaj, jak jej było?

Wstał od stolika i jak zahipnotyzowany ruszył w jej stronę. Przebił się przez tłum tańczących . Podszedł do Milene od tyłu i położył dłonie na jej biodrach .

- Nie przestawaj – powiedział jej do ucha

- Grozisz mi?

Ja bym spanikowała... yy, -wał. Spanikował.
Wał to jest tam. Widzicie? "Położył dłonie i wała na jej biodrach ."
Niezły facet ma wzrok, skoro przez tłum tańczących jest w stanie obserwować każdy ruch i grymas jednej panienki. Szacun.


Dopasował się do jej rytmu
- Jesteś zjawiskowa ,nie mogłem od ciebie oderwać oczu.
Uschnąłem na twój widok.
Może mu oczy przymarzły.
Przymarznięcie wymaga obecności wody. A on, jak wiemy, był całkiem posuszony.
Myślisz, że jak on jest taki suchy, to jak się go najara, to cały spłonie? To genialna koncepcja...

Odwróciła się do niego przodem .Objęła go za szyje bawiąc się włosami na jego karku.
To co on ma na tym karku? Warkocze?
Może traktor go czesał.
//fałsz// Czerwone koraaaaaaale, czerwone niczym wiiiiino! 

Oparła swoje czoło o jego .Muzyka znacznie przyspieszyła .Mily otworzyła oczy . Pociągnęła go do niewielkiej wnęki na tyłach parkietu .
Wnęka w parkiecie, wnęka w parkiecie… Ona go do jakiejś dziury wepchnęła, jędza jedna!
// oczywisty spoiler // Poczekaj, wpychanie do dziury będzie potem. // /oczywisty spoiler //
Będzie wpychanie? Myślałem, że gładko się wślizgnie.
Taki suchy?
Ała.
No a co z jej wilgocią? Myślicie, że ona zamieni się w taką suszoną śliwkę?... Hm. Hmm...

Oparła się plecami o kolumnę z czerwonej cegły zginając prawa nogę  i opierając ją o ścianę .
Duża ta wnęka w parkiecie, nawet kolumna się tam mieści.
Ta dbałość o szczegóły mnie rozwala. Szkoda, że o interpunkcję nie dba z takim poświęceniem.
Oparła plecy o kolumnę, nogę o ścianę… Głowę położyła na podłogę, a szyję powiesiła na żyrandolu, żeby jej nie przeszkadzała podczas gimnastyki. Dżejms cierpliwie czekał, schnąc na samą myśl jak opętany.

Przesunęła dłonią po jego klatce piersiowej .Zacisnęła palce na materiale i przyciągnęła go do siebie. //Materiał// oparł lewą dłoń  tuż obok jej głowy , prawą położył na jej udzie i zaczął ją całować.
Głowa leżała na podłodze, a gdzie on znalazł to udo?
Pewnie na schodach.

Mily poczuła się nieco oszołomiona pocałunkami ,drinkami i muzyką.Czuła się jak w jakimś dziwnym transie.Miała wrażenie że stoi poza swoim własnym ciałem i  ogląda sama siebie na zwolnionym filmie .
Postała, popatrzyła i się załamała.
…Przynajmniej ja bym tak zrobiła.
Stoi poza własnym ciałem – nie dziwię się, skoro jej ciało leży porozrzucane po całym pomieszczeniu.
Nie całe leży! Część jest oparta o ściany.
Zaraz, on całował tę dziołchę, czy swoją dłoń? I którą? Bez szczegółów się gubię :<
To jest chyba opko o narkotykach. Najpierw panienka tańczy do muzyki we własnej głowie, potem zaciąga faceta, żeby go molestować na parkiecie w zatłoczonym klubie, a teraz jeszcze stoi poza własnym ciałem.
Nie zapomnij o tym, że ją poczuł, zanim ją zobaczył. Tak jak się czuje powiew marihuany, zanim zobaczy się budynek akademika. 
W sumie i wiele innych spraw to by tłumaczyło...
Erotickie, ty coś masz?
~~pustym głosem~~ Tak... Mam białoruskie ciasteczka... A ty mi każesz myśleć... I rzeżączkę też...

- Spadamy stąd ? – James dotknął wierzchem dłoni jej policzka
- Może pomogę ci się pozbierać?
Mógł równie dobrze powiedzieć „spływamy stąd”, ale jest na to zbyt suchy. Badum tss!

Skinęła głową.Wziął ją za rękę i przeprowadził przez tłum ludzi.Po drodze dał Igorowi znak że wychodzą.
Potem się odwrócił i zobaczył, że ma samą rękę. A nawet nie poprosił.
Po co dał Igorowi znak? Żeby wiedział, gdzie ich znaleźć, jakby chciał się dołączyć?
Nie, żeby sprowadził więcej cycatych panienek do zabawy.
Oj tam, ty zaraz zakładasz, że ta tutaj ma cycki.
Ale jak ona jest taka składana, to i cycki się znajdą. I można by je wtedy tak wymieniać, zależnie od frekwencji danego dnia.

Na korytarzu Milene zatrzymała się żeby złapać powietrze.James odgarnął jej włosy z twarzy.
- W porządku ?- spytał
- Tak ,potrzebuje trochę powietrza
Nie, młoda damo, potrzebujesz słownika do gramatyki!
Ja myślę, że ona potrzebuje już wielu rzeczy. Braku bloga, ot na taki przykład, albo braku dostępu do Internetu.
Ja za to potrzebuję przecinka.
Królestwo za przecinki! [szloch]
Może ona potrzebuje szkoły po prostu, a wy jej zaraz odmawiacie podstawowych praw człowieka... jak Internet.

- Słuchaj ,chodźmy do pokoju , przebierzmy się i pójdźmy na spacer – zaproponował
- W nocy?
- Mają oświetlone stoki
Jego podrywy są równie suche, co jego spodnie.
Co jest takiego dziwnego w spacerach w nocy tak by the way? Takie przecież są najlepsze :)
Bo tu nie o spacer chodzi...











Ej, a co jest złego w suchych spodniach?

Ruszył w stronę długiego korytarza prowadzącego do ich pokoi.W połowie drogi Mily zatrzymała się i pociągnęła go za rękę.Spojrzał na nią.
- O co chodzi aniołku?
Czy to nie jest dziwne, że on na swoją rękę mówi aniołku?
Może ma kilka kochanek, a ręka jest jedną z nich.
Albo JEDYNĄ. Chociaż tak na sucho to boli...

- Nie wiem co jest w tym miejscu że mam ochotę ciągle się z tobą kochać.- powiedziała wprost
- Może rozpylają coś przez klimatyzatory – mrugnął do niej
Oczywiste skojarzenie:








Dziewczyna chyba nieźle zdesperowana, skoro po każdym tekście tego faceta wciąż chce.

- Jezu jak ty mnie kręcisz
Jezus ją kręci? Zakręcona fanatyczka religijna, tego jeszcze nie było.
No bo to męczennica jest, ona się rozkręca w imię religii. Pieprzona Matka Teresa.
Myślę, że jak pieprzona, to prędzej Maria Magdalena...
Lubi drewniane i suche krzyże.

Pchnęła go na ścianę i wessała się w jego szyję niczym wampirzyca.
Najpierw się popychają na ściany, a potem ręka, noga, mózg na ścianie.
I plecy na kolumnie.
Uda na schodach...

- Ty mnie też kochanie. Cokolwiek w ciebie wstąpiło podoba mi się {Taki na przykład demon.} tyle że zaraz nas stąd przegonią.
Ona się na niego rzuca, rozdziera mu tętnicę zębami, a on tylko czeka, aż ich przegonią… 
Na jego miejscu też bym czekała, aż ktoś przyjdzie ją ze mnie zdjąć.
PRZECINKI, kurna! PRZECINKI!
Nie rozumiem...
Skup się! Co z tobą?
Boli mnie mózg.

Zamknęła mu usta pocałunkiem i pociągnęła w kierunku drzwi z napisem „Schody przeciwpożarowe„ 
Bo tam na pewno nikt ich nie znajdzie. Szczególnie, jeśli są tam kamery.
Skąd ona, kurwa, wzięła taki cudzysłów?!

Gdy znaleźli się za drzwiami Mily wskoczyła na niego oplatając jego biodra nogami.Przycisnął ja do drzwi .Jęknęła.
- To z podniecenia ?- spytał
- Nadziałam się na klamkę
W sumie co za różnica, nadziać pizdę na klamkę, czy na coś innego. Grunt, że wchodzi…
No, chyba że to „coś innego” jest suche niczym kiełbasa podwawelska…
Nie dokuczaj Dżejmsowi, to nie jego wina :(

- Przepraszam – zaśmiał się – tu mogą być kamery
- Pieprzyc to
„Pieprzyć MNIE. Już!”
Tak to jest jak chce się seks uprawiać, a ma się tylko po 15 lat i rodziców w domu.
I tak dobrze, jak się ma tylko rodziców, a nie jeszcze dzieci...

Podciągnął jej sukienkę  .Gdyby nie mógł się w niej znaleźć (że niby w tej sukience, tak?) w tej chwili prawdopodobnie by eksplodował.




















Dziwne ale podniecał go fakt że ochrona może ich mieć tera zna podglądzie. Liczył na to że okażą się na tyle dyskretni żeby nie interweniować.
- Rysiek, znowu mam lagi na kamerze, PornTube mi leci.
- Nie pierdol, tylko dawaj popcorn.
- Nie powinniśmy ich zwinąć?
- A więc to ty jesteś ten nowy.

---
Mily doszła wraz z nim.
Zaraz, co? A gdzie seks?
Przegapiłaś akcję.
Ałtoreczka zdaje się być zbyt zawstydzona, żeby pisać o takich lubieżnych rzeczach.

Stali przez chwile ciężko dysząc. Postawił ja ostrożnie na ziemi.
- Zadowolona ?
- W sumie mogliśmy dojść do pokoju
Albo W pokoju.
Ewentualnie w spokoju.
…Ale to nie byłoby już takie podniecające.
Coś tu było podniecające?

- Pieprzyć to – zacytował ją
O łał. Nie ma to jak głębokie cytaty.
Pieprzenie czasami jest głębokie.
A czasami jest po prostu przykre.
A czasami go po prostu nie ma.
Może było, tylko krótkie... Może to było napisane w Morse'ie.

Roześmiała się .
- Nie mam siły na spacer – doprowadziła się do porządku
Uchylił drzwi i wyjrzał na zewnątrz .Wziął ja za rękę i wyprowadził na korytarz.
Wyprowadził na korytarz? Szkoda, że nie na spacer.
Ale przecież nie miała siły na spacer!

Tak na zakończenie, dajmy zagadkę dla czytelników! Odpowiedz na pytanie: „Czemu Dżejms jest wiecznie suchy?” Nagrodą jest zestaw ręczników i suszarka. I karnet do sauny.
I zapałki.

0 ...:

:a   :b   :c   :d   :e   :f   :g   :h   :i   :j   :k   :l   :m   :n   :o   :p   :q   :r   :s   :t

Prześlij komentarz