Jako że generalnie nie lubimy prostoty, a chcielibyśmy mieć więcej okazji, by spędzać z Wami czas, postanowiliśmy ruszyć z Warsztatami. Mają one być szansą dla Was, byście wykazali się swoimi ciętymi wypowiedziami i błyskotliwymi umysłami.
Tak więc, gdy już wybierzemy, który blogasek będzie naszą następną ofiarą, będziemy tu publikować jego fragmenty, a Waszym zadaniem będzie je... analizować. Najlepsze teksty zostaną wpisane jako osobisty wkład Czytelników w życie Gadziny, dlatego uprzejmie prosilibyśmy o nieukrywanie swojej tożsamości (łatwiej nam będzie docenić kogoś za jego komentarz, jeśli będziemy znali jego nick).
Po opublikowaniu analizy będziemy tu wrzucać nowe fragmenty. (Pomijam spoilerową wartość tej strony.) Fragmenty zawsze będą cztery, każdy długi na akapit albo dwa. Mamy szczerą nadzieję, że możemy liczyć na Waszą pomoc.
Swoje komentarze prosimy podawać w CBoxie po lewej, jako że komentarze na stronach nie działają.
Analiza XXV.
Fragment 1.
- Przyjemny widok – zauważył Igor rozpierając się wygodnie na skórzanej kanapie i sięgajac po swojego drinka
- Tak – przyznał James
Był posuszony widokiem dwóch kobiet tańczących naprzeciwko siebie na parkiecie. O ile Kate świetnie wczuwała się w rytm muzyki tak Milene wydawała się być pogrążona w innym świecie. W ogóle nie zwracała uwagi na to co działo się dookoła ,przymknęła oczy pogrążona w swoim własnym zmysłowym tańcu. Czul że zaschło mu w gardle.
Fragment 2.
Oparła się plecami o kolumnę z czerwonej cegły zginając prawa nogę i opierając ją o ścianę .Przesunęła dłonią po jego klatce piersiowej .Zacisnęła palce na materiale i przyciągnęła go do siebie. oparł lewą dłoń tuż obok jej głowy , prawą położył na jej udzie i zaczął ją całować.
Fragment 3.
Na korytarzu Milene zatrzymała się żeby złapać powietrze.James odgarnął jej włosy z twarzy.
- W porządku ?- spytał
- Tak ,potrzebuje trochę powietrza
- Słuchaj ,chodźmy do pokoju , przebierzmy się i pójdźmy na spacer – zaproponował
- W nocy?
- Mają oświetlone stoki
Ruszył w stronę długiego korytarza prowadzącego do ich pokoi.W połowie drogi Mily zatrzymała się i pociągnęła go za rękę.Spojrzał na nią.
- O co chodzi aniołku?
- Nie wiem co jest w tym miejscu że mam ochotę ciągle się z tobą kochać.- powiedziała wprost
- Może rozpylają coś przez klimatyzatory – mrugnął do niej
Fragment 4.
Gdy znaleźli się za drzwiami Mily wskoczyła na niego oplatając jego biodra nogami.Przycisnął ja do drzwi .Jęknęła.
- To z podniecenia ?- spytał
- Nadziałam się na klamkę
Read more!
0 ...:
Prześlij komentarz